otwarcie_kceippl_swieradow_005 (1)

Koordynacyjne Centrum Edukacji i Promocji Przyrodniczo-Leśnej w Świeradowie Zdroju

W dniach 17 i 18 lipca 2008 w Szklarskiej Porębie (województwo dolnośląskie) odbyła się konferencja kończąca realizację Projektu „Koordynacyjne Centrum Edukacji i Promocji Przyrodniczo-Leśnej w Świeradowie Zdroju”.
Organizatorami konferencji oraz sesji terenowej były Nadleśnictwa Szklarska Poręba i Świeradów, na terenie których znajduje się jeden z 19 LKP – Leśny Kompleks Promocyjny Sudety Zachodnie.
     Celem Projektu było utworzenie Centrum szkoleniowo-konferencyjnego, którego główną „atrakcją” jest ultranowoczesna mapa Nadleśnictw Szklarska Poręba i Świeradów wraz z systemem GIS. Dla celów Centrum w interesujący sposób zaadaptowano stary budynek gospodarczy i wyposażono go w najnowocześniejszy sprzęt konferencyjno-szkoleniowy. Pomysłodawcami tego projektu są dwaj pracownicy z Nadleśnictwa Świeradów: Radek Bałazy i Zbigniew Kamiński.
     W przygotowanie i organizację całej konferencji wielki wysiłek włozyli Radek Bałazy, Zbigniew Kamiński i Barbara Rymaszewska wraz z Aliną Koralewicz z Nadleśnictw Świeradów i Szklarska Poręba, a współorganizatorem była Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych we Wrocławiu.
     Uczestnikami konferencji byli pracownicy firm, które wykonywały Projekt lub wspomagały jego wykonanie: Geomar, Taxussi, Gis Pro / TeleAtlas, ESRI Polska, Geo invent, Oracle Polska, SmallGis.
     Na prezentację rezultatów tej kilkuletniej pracy zostali zaproszeni przedstawiciele wielu instytucji: Wojewoda Dolnośląski – Rafał Jurkowlaniec, Wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego – Tadeusz Drab, posłowie RP- Marzena Machałek i Roman Brodniak, , przedstawiciele administracji publicznej: starostowie Lwówka Śląskiego, Lubania, Jeleniej Góry, burmistrzowie Świeradowa i Szklarskiej Poręby, z Dyrekcji Generalnej LP: Jerzy Łokietko – Naczelnik Wydziału Gospodarowania Zasobami Mieszkaniowymi i Lokalowymi, Mariusz Błasiak Naczelnik Wydziału Informatyki, a także Dyrektor KPN – Andrzej Raj, Prezes Stowarzyszenia Biegu Piastów – Julian Gozdowski, prezes PTTK oddział Sudety Zachodnie – Adam Rodziewicz, wójtowie okolicznych gmin, nadleśniczowie z terenu Dolnego Śląska, leśnicy z terenu Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach, pracownicy BULiGL.
     W konferencji uczestniczyli również ludzie świata nauki – z Uniwersytetów Przyrodniczych z Poznania i Wrocławia, Uniwersytetu Wrocławskiego, IBL z Sękocina, Uniwersytetu Nauk Stosowanych w Eberswalde oraz służby i stowarzyszenia działające na rzecz ochrony lasu.
     Spotkanie było niezwykle ciekawe…
Uroczystego otwarcia i powitania zgromadzonych gości dokonał Dyrektor RDLP we Wrocławiu Kazimierz Pakulski, zaprezentował również informacje ogólne o podległej mu jednostce. Następnie głos zabrali gospodarze spotkania: Wiesław Krzewina – Nadleśniczy z Świeradowa, który zaprezentował swoje Nadleśnictwo i opowiedział o LKP Sudety Zachodnie, Zyta Bałazy – Nadleśniczy ze Szklarskiej Poręby, która opowiedziała o klęsce ekologicznej jaka dotknęła Sudety Zachodnie w latach 70/80 XX w., Zbigniew Kamiński, który opowiedział o edukacji ekologicznej w LKP Sudety Zachodnie, Tomasz Zawiła-Niedźwiecki z Wydziału Lasu i Środowiska Uniwersytetu Nauk Stosowanych w Eberswalde, który wprowadził zebranych do zastosowanych w projekcie technologii oraz Radomir Bałazy zaprezentował przykłady analiz z wykorzystaniem nowoczesnych technik GIS.
     Byłam pod wielkim wrażeniem tej części konferencji i zakresu informacji jakie uzyskałam, ale przede wszystkim zapału, z jakim prelegenci opowiadali o Górach Izerskich, o lasach, o tym czym zajmują się na co dzień w swojej pracy. A nie jest to w przypadku pracy w lasach na tym terenie praca zwyczajna. Ponieważ nie można opisać tego w kilku zdawkowych zdaniach omówię to w oddzielnym artykule.
     O godzinie 17 w Nadleśnictwie Świeradów nastąpiło uroczyste otwarcie Koordynacyjnego Centrum Edukacji i Promocji Przyrodniczo Leśnej oraz prezentację wykonawców projektu i firm wspierających GIS w LKP Sudety Zachodnie.
     Przecięcia wstęgi dokonali: Pani poseł Marzena Machałek, i Starosta Lubański Walery Czarnecki wraz kapelanem leśników Dolnego Śląska ks Bogusławem Sawarynem.
     KCEiPPL nazywane jest w skrócie „Centrum” lub „KC” (nie należy mylić z innym „KC” ). Jego infrastrukturę sfinansowano ze środków dużego projektu unijnego w ramach Programu Interreg IIIA. W dolnej części budynku znajduje się sala konferencyjna, wyposażona w najnowocześniejszych sprzęt multimedialny, min: wizualizer cyfrowy, projektor multimedialny, ultradźwiękową tablicę wykładową, odtwarzacze VCD, DVD, system nagłośnienia 5.1, komputery, wolny dostęp do Internetu w obrębie budynku (Wi-Fi) , zestaw konferencyjny z możliwością tłumaczeń symultanicznych dla 42 osób, klimatyzację. Górna sala – laboratoryjna – przystosowana jest do prowadzenia aktywnych zajęć z edukacji leśnej. Każde stanowisko wyposażone jest w mikroskop, a prowadzący zajęcia może dodatkowo prezentować obraz ze swojego mikroskopu poprzez projektor. Sala dysponuje również nagłośnieniem i klimatyzacją. W górnej sali mieści się również bardzo dobrze wyposażone stanowisko GIS z wydajną stacją graficzną, ploterem, skanerem, drukarkami itd.
      W Sali edukacyjnej Pani Grażyna Głuch z IBL zaprezentowała małą próbkę zajęć edukacyjnych jakie prowadzone są z dziećmi. Pokazała np. opracowaną przez siebie metodę jak ciekawie i zabawnie można uczyć rozpoznawania liści drzew, albo fazy rozwoju owada. Dla nas to też była udana zabawa. Przed budynkiem Centrum w bardzo ładnych namiotach mogliśmy spotkać się z wykonawcami drugiej części Projektu – mapy całego terenu Nadleśnictwa Świeradów i Szklarska Poręba (to nadleśnictwo przestąpiło do Projektu w 2006 r kiedy otrzymało środki z Funduszu Leśnego) najnowszymi dostępnymi obecnie na świecie metodami takimi jak: LIDAR naziemny i samolotowy, MMS , zdjęcia samolotowe cyfrowe (ortofotomapa) oraz mobilne odbiorniki GPS, w tym klasy GIS. Całość zadania oszacowano na ponad 2,1 mln złotych, przy czym udział Nadleśnictwa Świeradów wyniósł 30 %. W ramach przedsięwzięcia powstały również interaktywne mapy terenu w technologii 2 i 3D umiejscowione na serwerze Nadleśnictwa Świeradów oraz nowatorskie oprogramowanie GIS dla urządzeń typu palmtop, w które zostanie wyposażony każdy leśniczy.
     Ogółem, w ramach wspólnego przedsięwzięcia powstała ultranowoczesna mapa dla terenu o powierzchni 80 tys. ha., pokrywając tym samym w całości lub częściowo prawie dwadzieścia gmin. Całość realizowanego zadania jest unikalna nie tylko dla Lasów Państwowych, ale i dla Polski w ogóle. Materiały pozyskane drogą samolotowego skaningu laserowego (LIDAR) i cyfrowych zdjęć lotniczych posłużą do budowy „wirtualnego Leśnego Kompleksu Promocyjnego”.
     Na każdym ze stoisk można było uzyskać dużo ciekawych informacji. Mnie najbardziej zainteresował pomarańczowy „samochodzik” wyposażony w 6 kamer, dwa lasery, super nowoczesny komputer, który jeździ sobie po drogach i robi 3 zdjęcia na sekundę, laser określa dokładnie odległości, a komputer przetwarza dane i powstają z tego fantastyczne mapy. Prowadzący pojazd w niezwykle interesujący sposób opowiadał jak to wszystko funkcjonuje, ale jest to tak skomplikowane, że mimo, że rozumiałam co opowiadał, nie odważyłabym się nikomu tego powtórzyć. Byłam zafascynowana.
     Po zakończeniu zwiedzania Centrum wróciliśmy do Szklarskiej Poręby na w punkcie turystycznym „Pod Skocznią”. Mogłam przekonać się po raz pierwszy jak wspaniale potrafią bawić się leśnicy. Organizatorzy przygotowali nam ciekawą niespodziankę – zostaliśmy zeskanowani przez Pawła Strzelińskiego z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu przy pomocy lasera terenowego, – zdjęcie to zostanie umieszczone na stronie http://www.lkpsudety.eu
     Sprzyjająca pogoda – rozgwieżdżone niebo, pyszne jedzenie, prawdziwy góralski zespół z Zawoi – fantastyczni młodzi ludzi grający na skrzypcach i przyśpiewujący góralskie śpiewki, zawody w rzucaniu siekierą do słupa, wbijanie gwoździ i inne, wszystko to spowodowało, że nie wiadomo kiedy czas zleciał i około północy wróciliśmy do hotelu.
     Pierwszy dzień był pełen wrażeń. Ale drugiego dnia czekały nas równie przyjemne niespodzianki. Zostaliśmy wywiezieni w góry. Na własne oczy mogliśmy zobaczyć – już nie klęskę, a sukces. Ślady klęski długo będą jeszcze widoczne, ale las skutecznie, dzięki ogromnej pracy ludzi leczy rany.
     Pamiętam, kiedy około 20 lat temu wędrując po Karkonoszach moim oczom w pewnym momencie ukazały się połacie uschniętych kikutów drzew przeżyłam szok. Widok był przerażający.
     Przez te lata wędrówek po Karkonoszach i Górach Izerskich widziałam, jak stopniowo las się odradza. Jak między kikutami rosną nowe zdrowe drzewa. Zastanawiałam się nie raz, jak to się dzieje. Jedna z tablic w Karkonoskim Parku Narodowym informowała o akcji „Karkonosze! Pomóż, proszę!” i odnowieniu 1,5 ha lasu w Obwodzie Ochronnym Wang. Bardzo mało do niedawna mówiło się o skutkach tej katastrofy, a jeszcze mniej o usuwaniu jej skutków. Pamiętam kiedy wędrując po „Izerach” moją uwagę zwróciła duża ilość modrzewia rosnącego w tamtejszych lasach, czego nie spotykałam nigdzie indziej, natomiast po czeskiej stronie jakiejś odmiany świerka, której w naszych lasach nie spotykałam, szukałam informacji dlaczego tyle modrzewia, jak w ogóle prowadzi się odnowienie lasów, ale nie trafiłam na te informacje, nawet obecnie w dobie Internetu nie jest łatwo je uzyskać.
     W piątek na Wysokim Grzbiecie Izerskim – który ucierpiał najbardziej, bo panują tu ekstremalne warunki, Pani Zyta Bałazy, która w 1984 r wraz z mężem przyjechała do tego Nadleśnictwa, opowiadała jakie działania były podejmowane, ile trudu włożono abyśmy dzisiaj mogli podziwiać to, co rozprzestrzeniało się przed naszymi oczami – ogromne połacie młodego lasu. Tylko ten, kto choć raz był tu dwadzieścia parę lat temu może ocenić i podziwiać włożoną pracę. Ale tylko człowiek który pracuje w lesie, wie na czym ta praca polega. Zwykły turysta widzi tylko efekt końcowy i nie ma zielonego pojęcia, ile tu jest potu. A były to czasy, kiedy o mechanizacji prac w polskich lasach niewiele się słyszało, tym bardziej w warunkach górskich.
     Wędrując teraz po Izerach zawsze będę miała przed oczami oprócz tych cudnych widoków, wysiłek, dzięki któremu są one coraz piękniejsze.
     Z Wysokiego Grzbietu pojechaliśmy w miejsce szczególne – Halę Izerską. To co się widzi gołym okiem zachwyca, ale doznania spotęgowały opowiadania Zbyszka Kamińskiego, którego ogromna wiedza i zafascynowanie tym miejscem budzą podziw i szacunek. Postaram się w najbliższym czasie o Hali napisać coś więcej.
     Dwie niespodzianki czekały nas w tym miejscu. Pierwsza dosłownie powaliła nas na ziemię. Nadleciał specjalny samolot Wilga i zrobił nam zdjęcie z lotu ptaka – do tego właśnie zdjęcia położyliśmy się w okręgu na trawie. Efektem będzie ortofotomapa – zamieszczona na stronie LKP Sudety Zachodnie. Druga, to poczęstunek w postaci pysznego żurku i ciasta w Chatce Górzystów – szczególnym schronisku, które znajduje się na Hali Izerskiej.
     Na zakończenie pobytu na Hali Sylwester Kołomański i Grzegorz Żakowicz z Instytutu Astronomii UW opowiedzieli nam o ciekawym projekcie astronomicznym realizowanym na Hali Izerskiej. Celem przedsięwzięcia ma być „strefa ochrony ciemności”, dla której zaciemniona górska dolina bez osiedli ludzkich, jaką jest Hala Izerska, stanowi doskonałe miejsce. Będzie tu można podziwiać gwiazdy oraz przejść się specjalną ścieżką astronomiczną.
    Niestety czas szybko zleciał i pora była wracać do Hotelu. Tak zakończyła się ta wyjątkowa konferencja. Wyjątkowa ze względu na tematykę i pasję ludzi, którzy z takim zaangażowaniem robią takie niezwykle rzeczy. Konferencja była wspaniale przygotowana pod względem merytorycznym, organizacyjnym i logistycznym.
Autor: Teresa Podgórska
     Fotorelacja >>>