1-batoniki czekoladowe z nasionami (29)

Batoniki owsiane pełne nasion

Prawie każdy od czasu do czasu ma ochotę (albo nawet potrzebę) przegryzienia czegoś … pysznego, słodkiego …. Kupione w sklepie …. może są i smaczne, ale głównym składnikiem jest niestety cukier albo syrop fruktozowo- glokozowy (gorszy niż cukier) i jakieś dziwne dodatki, które trudno zidentyfikować.

Bardzo smaczną i zdrową alternatywą są batoniki, które zrobimy sami, a których bazą są płatki owsiane i olej kokosowy + różne orzechy i nasiona. W dodatku nie trzeba tego piec. I naprawdę ich wykonanie nie zajmuje dużo czasu. Są pyszne do porannej kawy lub wieczorem kiedy złapie nas mały głód i bardzo fajną przegryzką do zabrania na wycieczkę lub do pracy.

1-batoniki czekoladowe z nasionami (29)

 

 

 

 

 

 

Bazą są płatki owsiane, mąka bezglutenowa, olej kokosowy, miód, banan, oraz jakieś orzechy, Pozostałe składniki są dodatkowym wzbogaceniem batoników. Ja wrzuciłam do miski co  miałam w domu, wychodząc z założenia, że dobrego nigdy za dużo. Każdy może dodać to co lubi i co może jeść. Osoby uczulone na któryś składnik mogą go pominąć.

 

 

Wykonanie:

1. podprażyć na suchej patelni płatki owsiane i otręby,

2. podprażyć na suchej patelni sezam (pomieszałam biały i czarny) oraz  nasiona lnu, aż ładnie  uwolnią aromat i zmielić blenderem (nasiona lnu nie bardzo chciały się zmielić, ale nie szkodzi),

3. zmielić trochę wiórki kokosowe,

4. pokroić daktyle,

5. do miski wsypać suche składniki i przyprawy (cynamon, cukier waniliowy)), wymieszać,

6. w garnku rozgrzać olej kokosowy, dodać kakao, dobrze połączyć i dodać rozgniecionego banana (lub dwa)

7. wlać to do suchych składników, dodać miód i dobrze wymieszać – najlepiej ręką. „Ciasto” jest dosyć gęste, ale fajnie się wyrabia

8. uformować batoniki:

- ja z części zrobiłam kuleczki wielkości orzecha włoskiego i otoczyłam jedną część we wiórkach kokosowych, drugą w poppingu amarantusa,

- pozostałą część wyłożyłam do prostokątnego naczynia ceramicznego wyłożonego papierem do pieczenie, wyrównałam (pod koniec położyłam papier i dodatkowo wygładziłam,

9. batoniki schować do lodówki,  ale można jeść od razu,

10. po kilku godzinach wyjąć naczynie z masą i pokroić jąw dowolne porcje i schować do lodówki.

Z tej porcji produktów wyszło sporo batoników, bardzo sytych. Przechowywane były w lodówce. Ponad tydzień mieliśmy bardzo smaczną i zdrową przegryzkę.

Bardzo polecam